dzielą nas – ludzi
na lepszych i gorszych
rozdzielają
jak jesienne liście
przykładają do szablonu
papierowe postacie
niczym błądzące cienie
po ścianach pragnień
szczęśliwcy i pechowcy
spleceni bojowym okrzykiem
piją do dna
za zdrowie tych
co rozdają karty
a czasem
zabiorą z rękawa
ostatniego asa
w tym wszystkim
Ty
stojąc pośrodku
czujesz się
jak osobisty strażnik
loterii bez końca
i choć kusi
po los sięgnąć
Ty – właśnie Ty
samotnie rozważasz
kim chcesz być